piątek, 4 października 2013

integracja

poniedziałkowa wizyta w British Teather z Zuzą, później dzień chłopaka i cupcake party, wieczór z Dominikiem na szejkach / we wtorek świetnie się bawiłyśmy z Aśką na 'naznaczonym 2', nasza świetna organizacja i planowośc mnie zadziwiają, jesteśmy świetne / i wreszcie cudowne 3 dni w Szczawnicy z cudowną 1h i 3h, huuuman, ale dobra integracja, 'wódka sobieski' największym hitem, zresztą jak najbardziej tematycznie, odświeżamy wspomnienia z ubiegłych dwóch nocy, dobrze spotkac znajomego z dziecinstwa i spiewac z nim przy ognisku; najlepiej w 20 osób w naszym pokoju, tango, dzikie pląsy z Kubą, dobra Judyta opiekunka, #yolo #swag #w #koncu #sobieski #beka #życia #cmok #na #bogato #czo #się #happend haha, kocham Was baaardzo ! <3 / muszę się rozpakowac, wziąc prysznic, bo wieczorem 18tka u Fizi, impreza roku ! a tymczasem multuuum zdjęc i idę spac !













piękna Aga


Judyta i Aga 2 <3





taka kochana Zuza i Aga




chciałyśmy miec wreszcie razem normalne zdjęcie


turystki, góry, zmęczone, lodowato


ognisko


czosiehappend


Ewa haha


ciężkie poranki


Otręba buziak


Bogacz i wreszcie normalny uśmiech


są dupeczki


Asia i Magda, słodko słodko


slit na wyciągu


 
co oczy 




wszyscy szczęśliwi i wcale nie zmęczeni


eehehe



czapka jeża


schronisko



nie wiem


night trip



ahahahaha <3


hej, ja nie śpię



Judyta 5 min przed wyjazdem segreguje śmieci


Ania, wyspane, nie ma co 



















najlepiej przy tym zasypiamy 























I would die for you 


niedziela, 29 września 2013

all my love

tęsknię? boli mnie brzuch, źle się czuję, czy coś, może by tak po prostu przespac niedzielne popołudnie?



bardzo nam wyszło, ale tyle miłości <3


<3
























tumblr




Led Zeppelin - All My Love





















For many hours and days that pass ever soon,
The tides have caused the flame to dim.
At last the arm is straight the hand to the loom,
Is this to end or just begin?

All of my love,
All of my love,
All of my love,
To you now..

sobota, 28 września 2013

#tags #tired

kolejny męczący tydzień za nami, czasami tyle się dzieje, że nie ogarniam, jak na przykład dziś - świat dar busa o 7:30, piknik rodzinny i my - opiekunki do dzieci, ah to życie wolontariusza, dobre 4h gry w gry planszowe, dmuchania baloników, robienia ludzików z kasztanów, i tak dalej, cudowna integracja, Dominik i Patryk w roli ojców - bezcenne, dobry mc, dobre Lokal Hero z Frankiem, dobry facet z nożem w ręce i panika, 'nie ruszaj, bo przebije tętnicę', świat biologów, ahahahaha, 'Franek, jaki był numer na pogotowie, Jezus, dzwoń', ukryta kamera, tyle wygrac, sława, pieniądze, a raczej ich brak, w końcu debet, bo koniec miesiąca, dobra kawa z Karoliną, później wpadł Oskar, dziękuję za prezent ! kiedy ten miesiąc zleciał, to ja naprawdę nie wiem, żyję w biegu, czyli tak jak lubię, ale przydałby się wreszcie jeden totalnie wolny dzień, kiedy mogę pochodzic w dresie po domu, a już najlepiej nie wychodzic w ogóle z łóżka, zostac w nim z dobrą książką, poleniuchowac z Dotty i posłuchac muzyki.



wok, hej


Dotty jak zwykle bardzo szczęśliwa, pała do mnie miłością


to zdjęcie ukazuje mój poziom intelektualny


co Dżanas i Plis, z zaskoczenia (<3)




tyle miłości, i jeszcze więcej


no zmarszczka i podkrążone oczy


co bufet i zażenowana mina, łącznośc to przyszłośc !


co biedronka i twórczośc

















Mother Mother - Hayloft



















dobry polski pozostawia jakieś ślady w umyśle, ten właśnie pozostawił:


I tęskniąc sobie zadaję pytanie: 
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?