sobota, 29 czerwca 2013

niechcęciastkazkremem

smutno.mi.bardzo.tęsknię.za.Tobą.chcę.do.szkoły.nie.wierzę.co.mówię.gubię.się.pomocy. wczoraj zapuchnięte od płaczu oczy i lekkie rozładowanie atmosfery u Rafała, rodzinnie, dzisiaj ślub pana Tomka, przesłodko, nasz prezent chyba najbardziej trafiony, mina Jadzi - bezcenna, Manekin z Aśką i wyciąganie wszystkich wątpliwości przy kawie na cudownych kanapach, które chyba nigdy nam się nie znudzą. nie wiem jak to wszystko będzie dalej wyglądać, ale wiem jedno - łatwo nie będzie, już nie jest. tkwię po środku, ale jestem bliżej niż dalej i nie mam na to wpływu. chyba faktycznie najmniej pewnie czuję się, kiedy nie mam na coś wpływu i nic nie zależy ode mnie. aktualnie tak jest. pewne jest tylko to, że musimy zawieźć papiery, no i przeżyć te wakacje jak najlepiej, czyli jak co rok.





wiem, że mam ładne włosy


fuj fuj, ale słodcy jesteśmy


kopiec kreta foreva


niewiemcorobiłyśmy


gramy, co nie


<3


dieta









tumblr



Hey - Antiba














Mam być wdzięczna?
Za co, pytam się
Za niepokój, za nieprzespane noce?
Za zwątpienia, za obiecany raj,
Na który pewnie nie zasłużę?


czwartek, 27 czerwca 2013

jbebdyer

skąd w Was tyle fałszywości, jesteście żałośni, dziękuję. / komers najlepszy, mimo że nigdy nie lubiłam tej szkoły to teraz śmiało mogę stwierdzić, że za niektórymi osobami naprawdę będę tęsknić, a jutrzejszy dzień pewnie jeszcze to podkreśli. przed nami 2 miesiące wakacji - piękne 2 miesiące, które są wstępem do swego rodzaju dorosłości, nowego rozdziału w życiu. trochę się tego boję, ale jak na razie zamykamy sprawę z papierami do szkoły, zamykamy ten rozdział w życiu, ogniskujemy u Rafała z pysznym kopcem kreta właśnie zrobionym u Suderki. jestem padnięta, ostatnio jakoś wolniej regeneruje siły, jakoś mniej mam motywacji, mniej ochoty na cokolwiek, jest jakoś inaczej, trochę rzadziej się uśmiecham, częściej robię to raczej ironicznie niż z prawdziwego szczęścia. nie pytajcie mnie jak się czuję, bo nie czuję się w ogóle.









tak, zdaję sobie sprawę, że na każdym zdjęciu mam taką samą przyrąbaną minę












tumblr



Małpa - wszycy kłamią













to świat w którym szczerość więdnie
kłamstwo trzyma w szponach
wokół czają się fałsz i zdrada
prawda jest najcenniejsza
używa się jej oszczędnie

jutro okłamiesz mnie po raz ostatni.

czwartek, 20 czerwca 2013

załatwiłyśmy dziś z Aśką dwie prawie że dorosłe sprawy, podania, a później ubezpieczenie, mistrze w urzędzie ! upał nie do zniesienia, tylne siedzenie w Manekinie, duszno, ale mimo to zakupy udane, naprawdę, prezent jest, zakochałam się w ziarnach kawy dogłębnie. później spacer z Olafem, kochamy komary 24nadobę, jutro szkoła, jak to abstrakcyjnie brzmi, później 18-tka. zmęczona jestem max, wypocznę dopiero w wakacje, oh God, ale to szybko zleciało.
















tumblr







happysad - na ślinę

















Ledwie zjawiasz się tu a już przy tobie zgraja
Zapalniczek tłum i tanich komplementów
Ledwie zapach twój w drzwiach się pojawia a już
Jakby co to masz z kim wracać
..


środa, 19 czerwca 2013

Wawa, totalne zwroty akcji, najbardziej nieprzewidywalne 3 dni w moim życiu. męczący i bardzo napięty grafik, mam mieszane uczucia do tego wszystkiego, ale pokoje były cudowne. wieś party w autokarze, nie ma co, dzisiaj spałam do 12 i dalej z czystym sumieniem nie mogę powiedzieć, że wypoczęłam. kac moralny x2, nie wiem, co mną kierowało i kieruje, nie wiem, czy żałuję, nie umiem się określić w swoich uczuciach. spacerujemy z Karolajn, biegamy z Darką, teraz wypełniamy z Aśką papiery do LO, żeby je jutro zawieźć, a mi nie działa drukarka, super. zastanawiam się, kiedy to wszystko się skończy, kiedy wreszcie powiemy sobie, że mamy się dość i na zawsze pożegnamy. wrześniu, tak blisko jesteś, boję się ciebie troszeczkę.










na cmentarzu okej
















patrz Suder, I know you want it


blurred lines




















I'm mentaly fucked and I don't know what to do with myself


niedziela, 9 czerwca 2013

I've died a thousand times

jeśli istnieje chociaż jedna osoba na tym świecie, która totalnie nie ma uczuć, to z pewnością ty nią jesteś. szkoda, że w tym wszystkim zdążyłeś zapomnieć już, że ja je jednak mam. / zarażamy się drogą kropelkową z P, wyjść na prostą jeszcze z jednego przedmiotu na co się na razie nie zapowiada i wreszcie będę mogła odetchnąć z ulgą.. teraz jeszcze tylko podania, wyniki egzaminu i będzie DOBRZE, musi. / wesele tragedia, ale jedzenie było przepyszne, bo w końcu jak to z mamą stwierdziłyśmy - idziemy się najeść, napić, zatańczyć z tatą i wrócić. 3 postanowienia spełnione, doszedł do tego nawet jeszcze taniec z panem młodym, podziwiam moich rodziców, którzy bawili się do 5, podczas gdy ja oglądałam american pie <ok> właśnie umieram na ból gardła, pora pokonać lenistwo i zejść po poranną kawę, a wieczorem biegamy. jutro bierzmowanie, ciekawie będzie.



takie tam na stacji





nie żeby Olaf.. <ok>




maniura, c'nie

  






















tumblr


BMTH - Hospital for souls

















everybody wants to go to Heaven

but nobody wants to die
I can't fear death no longer
I've died a thousand times
 

why explore the universe,
when we don't know ourselves?
there's an emptiness inside our heads
that no-one dares to dwell.