środa, 22 maja 2013

no code

'trzymajmy się razem, ale, kochanie, damy radę..' wczoraj Pearl Jam znowu, cały wieczór z 'No code', pięknie.dzisiejszy dzień z cyklu 'żyjemy na 100%', szkoła, lekarz sportowy, kawa u Przemka i Ani, chcę ich labradora, ogólnie chcę labradora, spotkanie do bierzmowania, biegamy z Darką, uprzedzamy siebie wzajemnie przez telefon, bo 'zaraz Cię minie taki srebrny samochód, a Ciebie czerwony' <ok>, kondycja jest coraz lepsza, trzeba przyznać, ale czarny samochód i koledzy dresy z najlepszymi manierami ever zawsze okej ! / jutro konferencja, a później jemy z Darką razem dietetyczny max obiad, projektujemy po niemiecku, biegamy, podziwiam swoją motywację ostatnio. sobota - bankiecik, tak bardzo oficjalnie, tak bardzo się bawimy, poniedziałek - najlepsze 3 dni we Wrocławiu i tydzień wolnego ! / ta oto mordeczka przybiegła za mną do domu i nie chciała z niego wyjść, jaka szkoda, że miałeś napisany na obroży numer. :c
























Pearl Jam - Off He Goes










and now i rub my eyes, for he has returned
seems my preconceptions are what should have been burned
for he still smiles...
and he's still strong
nothing's changed, but the surrounding bullshit that has grown






3 komentarze:

  1. hahahahah, "chyba jesteś już blisko, bo właśnie ten samochód co mija Ciebie, mnie minął" :D
    biegamy, chudniemy, poprawiamy sobie humor, nawiązujemy nowe znajomości, tyle korzyści x D
    jak zamieszkamy razem, to kupimy sobie labradorka <3
    Aśka, LODY ?!

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy15:16

    Wrocław ;3
    kin <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy18:27

    słodki ten psiak i Wy na legendarnej huśtawce <3/ suderka

    OdpowiedzUsuń