niedziela, 28 grudnia 2014

nie ma sensu

jestem jednak smutnym i zagubionym człowiekiem





















































Norah Jones and Willie Nelson - Baby it's cold outside























2 komentarze:

  1. Anonimowy18:34

    moge miec pytanie... ? otoz obserwuje Cie z pewnej odleglosci i jako osoba ogladajaca Twojego bloga czy instagram zauwazylam ze 'wycofalas sie' troche z zycia publicznego, nie zmienila Cie ani szkola, do ktorej chodzisz, ani wplyw Twoich nowych znajomych/ przyjaciol, czego (niestety) nie mozna powiedziec (niestety) o niektorych bliskich Tobie osobach ( ... ) i chcialam zapytac dlaczego tak sie stalo ? nie 'kreci' Cie misbhv, lans, kluby, imprezy i tak dalej ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. yy hm, bo bardzo szybko dojrzałam do tego, że to nie jest w życiu najważniejsze i aktualnie mam inne priorytety, w sumie zawsze je miałam, tylko może na pewien głupi okres mojego życia zostały one przycmione. wolę kupic kotu zapas karmy na rok albo karnet open na zajęcia niż zaplacic 9293829 zł za kawałek szmatki, która w dodatku mi się nie podoba lub nie jest warta swojej ceny. kupuję to, co uważam za porządne, przydatne i ładne niezależnie od metki (tak mnie uczyła mama, więc sorry), a co do imprez to idę gdzieś jak mam do tego nastrój, towarzystwo i nocleg lub powrót do domu, a że lepiej się ostatnio czuję w gronie bliskich mi osób albo pod kołdrą z książką, to na nie nie chodzę XD no ale każdy ma swoje priorytety, więc może to Ci pomoże w odpowiedzi na pytanie, dlaczego ludzie się zmieniają (?)

      Usuń