sobota, 26 października 2013

i'll never gonna get in love

dobrze w mcu w 20 osób w piątkowe popołudnia, na pizzy z dziewczynami, z D, aż w końcu na treningu, po takim dniu naprawdę dobrze się znaleźc w łóżku. sobotnie poranki powinny byc dłuuuuugie i późno rozpoczęte, ale nie tym razem, budzik na 8:30, świat dar busa i fundacja, później łyżwy, piękny dzień dzisiaj, trzeba przyznac, dlatego tym bardziej miło było go spędzic chociaż chwilowo na bulwarach. / odstawiłam gitarę w kąt z obawy, że mi o Tobie przypomni/ jest ciężko.


znalezione na stronie, Enso, tydzień temu




taka sama mina, spoko










































Rea Garvey - Rise before you fall
















Should you breath so deep
Should the sound wake you from your sleep
Will you follow me
Or will you just walk on
Are you one to believe are you strong
And if there is no sign of truth no sing of it at all
To survive this faith of ours
We must rise before we fall


5 komentarzy:

  1. haha, dobre łyżwy, dobre gify po przejściach <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy12:58

    Sobieski :D
    kin <3

    OdpowiedzUsuń
  3. oj łopata jo ciebie kochom

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy17:42

    o boże wow, imprezowiczka, jesteś taka szalona, cały świat musiał się dowiedzieć że byłaś na imprezie wow, życie na krawędzi, to takie niesamowite

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. omg omg omg, no tak, musiałam się pochwalic, jakżeby inaczej, wow, chodzę na imprezy do RUSSIAN Enso, jestem taka światowa, no a tak ogólnie to widzisz coś złego we wrzuceniu zdjęc z imprezy? bo ja nie, siemson

      Usuń